Joanna z Ziemi Brochowskiej dołączyła do nas wraz ze swym mężem Michałem stanowiš dziś żywy przykład na to, iż ustrój feudalny to najlepsze rozwiązanie sposobu sprawowania władzy. Joanna jako poddana Księcia przeszła jako pierwsza obok Michała naszą drabinę fedalną od samego dołu aż do stanu wolnego. I trzeba rzec, że to z pewnością duma Draconii. Dom Joanny i Michała słynie w Draconii i okolicznych krainach ze wspaniałych uczt jakie w nim za wsparciem gospodaży Książę urządza. Joanna nadto jeszcze od czasów stanu półwolnego piastuje odpowiedzialną funkcję Ochmistrzyni na dworze pani Finnarwen, silną ręką trzymając klucze do ważniejszych zamków komód i szuflad z dobrami
|
|
wszelakimi, jakie się w każdym domostwie znajdują oraz mądrze zarządzając gromadką służek, czy to podczas prac w kuchni, szwalni czy ogrodzie.
|
Michał z Ziemi Brochowskiej jak już to wyżej opisano wraz ze swą żoną Joanną pokonał jako pierwszy szczeble drabiny feudalnej do stanu wolnego prowadzące. Jest wojem walecznym, który nie waha się przy boku Księcia w każdej bitwie dzielnie stawać. Strach też powszechny zdaje się we wrogach naszych wzbudzać, co i słuszne jest, bowiem każdego kto na Draconię i jej Księcia rękę zbrojną podnosi gotów na surowo pożreć zaraz potem, jak go jako niedźwiedź na strzępy gołymi rękami rozerwie. Dla przyjaciół zaś dla odmiany przemiłym jest, przez co go nie niedźwiedziem a misiem zwą (zaś patrząc na to jak nam się na konterfektach wszelkich prezentuje dalej wielu idzie całą Draconię "krainą dostojnego misia" nazywając). Wiele też innych talentów ma Michał, w tym w drewnie też się odnalazł, zręcznie z tego surowca różne przedmioty rzeźbiąc, a to naczynia, figurki, czy meble wszelakie. Nadto kulinarny talent ogromny objawia
|
|
i organizacyjny także, dzielnie trenując Książęcych wojów z ziemi Brochowskiej się wywodzących. On również jak i ukochana jego ku Rusi Kijowskiej przede wszystkim
zainteresowania swe kieruje, jest zresztą rusycystą z wykształcenia a za tem i naszą wielką pomocą gdy do zdobywania materiałów od naszych wschodnich sąsiadów przychodzi.
|
Marcin zwany jest też Orylem. Poza innymi zaletami, których ma wiele, przede wszystkim wspomnieć należy jego talent złotniczy, który rozwija już od czasu jakiegoś coraz to i piękniejsze cacka wykonując. Nadto w rzemiosłach wielu innych wprawnym jest. Zapisał się też w annałach Draconii jako pierwszy, któren się odwarzył wyzwanie kulinarne podjąć przez Księcia rzucone i wolność swą uzyskał czynem bohaterskim, jakim było opróżnienie duszkiem butli syropu klonowego. Przyznać jednak trzeba, że Książę byle komu wyzwania takiego by nie rzucił, przeto nie tylko z tej przyczyny dziś Marcin do
|
|
wolnego ludu Draconii się zalicza, ale przede wszystkim dla swej pracy solidnej i w sprawy Księstwa zaangażowania.
|