|
apier został wynaleziony w Chinach (jak mówią legendy w roku 105 n.e. pierwszy papier został zrobiony na dworze chińskim przez Ts'ai Lun) i przeszedł długą drogę do świata średniowiecznej Europy. Chińczycy zazdrośnie chronili sztukę wyrobu papieru i dopiero w 600 r. n.e. trafiła ona do Korei, około piętnaście lat później do Japonii, a w VIII wieku dotarła do Samarkandy. Stamtąd papier wędrował do Egiptu i Maroka, i wreszcie w jakiś czas później do Europy. W XIII wieku znajdziemy papiernie w Hiszpanii (Walencja) i Włoszech (Fabriano), we Francji (Troyes) około roku 1340, w Niemczech około 1390 r., a w Anglii dopiero w drugiej połowie piętnastego wieku. Z francuskim papiernictwem wiąże się opowieść, jakoby w 1147 r. Francuz Jean Montgolfier został pojmany podczas Drugiej Krucjaty i skazany na trzy lata pracy w młynie papierniczym w Damaszku. Nauczył się on tam tyle, że po powrocie do ojczyzny założył własną papiernię. W Niemczech pierwsze papiernie powstały w Kolonii i Nurembergu. Pod koniec szesnastego wieku przemysł papierniczy na dobre zadomowił się również w Niderlandach.
|
|
Początkowo na papierze spisywano dokumenty administracyjne, kupieckie rachunki i inne mniej ważne teksty. Około 1400 roku używano papieru dla tomów kazań religijnych i tanich książek do nauki. W 1480 r. zarządzenie Uniwersytetu Cambridge mówiło o tym, że tylko księgi spisane na pergaminie mogą być zabezpieczeniem udzielanej pożyczki - papier był uznawany za zbyt mało ważny i cenny. Dopiero wynalazek druku w 1450 r. sprawił, że papier zaczął być surowcem cenionym i poszukiwanym.
Średniowieczny papier był wytwarzany z lnianych szmat. Taki papier był mocniejszy i trwalszy niż dzisiejszy produkt z pulpy drzewnej. Proces produkcji przebiegał następująco: białe szmaty były sortowane i prane w kadzi, w której zrobione były otworyodprowadzające nadmiar wody. Następnie były pozostawiane na 4-5 dni, aby przefermentowały. Potem mokre rozpadające się kawałki szmat cięto na drobniejsze fragmenty i płukano pod bieżącą wodą przez kilka godzin. Teraz przez tydzień masa gniła, a potem znów ją płukano, i tak kilka razy, aż do uzyskania półpłynnej pulpy. Następnie przekładano masę do obszernej kadzi, skąd nabierano porcje pulpy na ramę obciągniętą
|
|