Uczta_w_brochowie,_2002.04.13,_c.d.2

krain przywiezionym wzbogacili.
VIII. Po ósme zaś i ostatnie, dla ukoronowania posiłku podano bliny z miodem i masełkiem, masełko miodowe, miód gryczany

Pani Finnarwen Skwarowit czuwający nad szczęśliwością ucztujących Dracończyków. Świece już dogasają i uczta ma się powoli ku końcowi.

oraz suszone owoce i orzechy w miodzie.
Aby zaś gościom wszystko to przyjemniej się spożywało a także dla lepszego humoru całości dopełniały piwo słodkie, wino białe i czerwone oraz miody pitne, a także napary z mięty, dzikiej róży oraz czysta woda źródlana.
        Tak to było a zgodnie z obyczejem Draconii uczta około godziny 6 po południu się rozpocząwszy do 3 w nocy trwała oficjalnie gdy goście już trudami jej umęczeni

Pani Solveig zszedłszy z łoża boleści towarzyszy dzielnie naszemu Księciu. W tle zaś Świtowój ze swą uroczą panią. Książę błyska krwawym okiem!

na spoczynek się udali. Zaś część jej nieoficjalne jeszcze i dalej się przeciągnęła. I chciałoby się jeno rzec "i ja tam byłem,

miód, zaś w szczególności wino ze smakiem wielkim piłem!" co niniejszym też czynię na podsumowanie relacji owej. Goście opuszczali

Uczta ma się już ku końcowi - pachołek Daniel umęczony trudami... Dzielny smard Omen robi co może choć pora późna...

wczesnym popołudniem dnia następnego domostwo Brochowskie po zacnym śniadaniu, my zaś jako gospodarze nadzieję mamy, że mile owe ucztowanie jako i my wspominać będą.
                                Daeris d'Ostear

Spis treści
Co nowego?
Księstwo Draconii
Kroniki
Prawa
Życie codzienne
Polecamy